Ondinnonk – skryte pragnienia duszy ujawnione...
Według relacji pochodzących od białych, którzy stykali się z Irokezami lud ten posiadał niezwykła wiedzę na temat snów, która odgrywała bardzo ważną rolę w ich życiu. Wiedza ta niezwykle przypominała współczesne podejście do snów jakie znamy od czasów Freuda.
Jak podają relacje choroba, czy nieszczęście jakie spotyka człowieka może mieć trzy przyczyny: pierwsza przyczyna jest naturalna – wypadek czy obrażenia jakich możemy doznać w życiu. Druga przyczyna to czary jakim możemy ulec. Trzecia najczęstsza przyczyna naszych chorób i nieszczęść ma źródło w naszym umyśle.
Tą trzecią najważniejszą przyczyną są ondinnonk – skryte pragnienia duszy, które niezaspokojone prowadzą do chorób i nieszczęść a jedyną drogą do uwolnienia się od nich jest właśnie zaspokojenie tych skrytych pragnień z których najczęściej nie zdajemy sobie sprawy.
(Tu warto zapoznać się z ustaleniami Arnolda Mindella zawartymi w jego książce „O pracy ze śniącym ciałem” np.
” Ów umierający pacjent, z którym wówczas pracowałem, był chory na raka żołądka. (…) Pewnego razu, gdy był w stanie mówić, powiedział mi, że guz w jego żołądku jest niesłychanie bolesny, (…) zaproponowałem, byśmy spróbowali czegoś innego, skoro dotychczas przeprowadzone operacje nie przyniosły efektów. Zgodził się, a ja wobec tego poprosiłem go, by postarał się zwiększyć swój ból. Odparł, że wie dokładnie, jak to zrobić i stwierdził, że swój ból czuje tak, jakby coś w jego żołądku chciało wybuchnąć. (…) – Och, Arny, ja po prostu chcę wybuchnąć! – wykrzyknął naje w szczytowym momencie bólu. – Nigdy nie byłem w stanie rzeczywiście wybuchnąć! W końcu odłączył się od swoich doznań cielesnych i zaczął ze mną rozmawiać. Powiedział, że potrzebuje wybuchnąć i zapytał, czy nie mógłbym mu w tym pomóc. – Zawsze miałem trudności z wyrażaniem siebie w sposób wystarczający – powiedział – a nawet kiedy to robiłem, nigdy nie miałem dość. (…) Dzięki temu odkryłem również istotny związek, jaki zachodzi między snami a symptomami cielesnymi. Na krótko przed pójściem do szpitala przyśniło mu się, że jest nieuleczalnie chory i że lekarstwem na jego chorobę jest coś, co przypomina bombę. Kiedy zapytałem go o tę bombę, wydał dźwięk pełen emocji i zaczął krzyczeć naśladując bombę rzucaną do góry: „leci w powietrze kręcąc się do około ssszzzss…pfftfff!” „
– kiedy pacjent zaczął „wybuchać” czyli realizować swoje ukryte pragnienie ukazane we śnie jego stan się polepszył na tyle, ze wyszedł ze szpitala i żył jeszcze dwa lata. To współczesny przykład jak działa ondinnonk, w książce której autorem jest Arnold Mindell takich przykładów możemy znaleźć wiele i zrozumieć, że jest to reguła. Jeśli nie zrealizujemy właściwie ondinnonk czyli ukrytego pragnienia ukazanego we śnie ono zawsze zamanifestuje się w formie symptomów cielesnych, które jak widać często prowadzą do choroby i śmierci. Szamani mówią, że sny mocy mogą być niebezpieczne, ale jak widać równie niebezpieczne mogą być sny ondinnonk jeśli je zlekceważymy.)
Te skryte pragnienia duszy są zazwyczaj nie znane człowiekowi a od ich zaspokojenia zależy nasze szczęście i zdrowie. Nie znamy tych pragnień jednak manifestują się one w naszych snach i kiedy je tam zauważymy i rozpoznamy możemy je zaspokoić zapewniając sobie zdrowie i szczęście. Jak widać wiedza ta w 100% pokrywa się ze współczesnymi poglądami psychologicznymi na temat snu i nieświadomości jak i negatywnego wpływu tłumionych pragnień na nasze szczęście i zdrowie.
Irokezi uważali, że ciało ludzkie zamieszkuje dusza mająca wiele funkcji i zależnie od tego o jakiej funkcji mówili używali odpowiednich określeń ondinnonk oznaczało skryte, nieświadome pragnienia duszy i widzieli, że niezaspokojenie ich prowadzi zawsze do zaburzeń psychosomatycznych dlatego uważali, że należy je odkrywać i zaspokajać co jest najskuteczniejszym sposobem zachowania zdrowia psychicznego i fizycznego. Wiedzieli również, że te pragnienia wyrażają się symbolicznie w snach i najważniejszą rzeczą dla zdrowia i szczęścia człowieka jest ich zrozumienie i zaspokojenie w sposób bezpośredni lub symboliczny. Wiedzieli też, że ignorowanie ich zawsze prowadzi do problemów psychofizycznych i poczucia nieszczęścia. Stąd sny w ich życiu odgrywały centralną rolę, miały duży wpływ na ich życie jak i na funkcjonowanie plemienia, w oparciu o nie podejmowano wiele codziennych decyzji jak i decyzji ważnych dla całej społeczności.
Przykładem tego może być sen z 1799r kiedy to jednej z dziewczynek przyśniło się że zło jest we wszystkich białych i Indianie nie powinni dawać się zwodzić ani nie powinni posyłać dzieci do szkół białych. W wyniku tego snu zwołano radę plemienia i zabroniono chodzić dzieciom do szkół prowadzonych przez misjonarzy. Nie muszę dodawać, że jak dowiodła historia sen miał 100% racji biali okazali się źli bez wyjątku a celami nauki Indian było tylko niszczenie ich tradycji i gdyby wszyscy Indianie uznali mądrość tego snu historia ich ludu mogła by się potoczyć zupełnie inaczej.
Opisuje się również wiele zupełnie zwyczajnych przykładów i tak Indianin śniący o kąpieli musiał się na następny dzień wykąpać, śniąc o oszczepie na następny dzień wykonywał go, potrafił nawet przewędrować setki kilometrów by zdobyć psa, który pojawił mu się we śnie. Śniący o tym, że został schwytany przez wrogów i torturowany, zostawał symbolicznie związany i bity aby uniknąć rzeczywistego pojmania i śmierci z ręki wrogów.
Jeśli sen nie był jasny i zrozumiany śniący zwracał się do szamana z prośbą o wyjaśnienie znaczenia snu. W snach też można było odkryć, że jest się atakowanym przy pomocy czarów i można było po przebudzeniu podjąć odpowiednie kroki aby się obronić.
Mówiono, że domy Irokezów były pełne snów a sny przenikały wszystko i ciągle mówiło się o snach. Sny decydowały o przynależności do grup jak i tajnych stowarzyszeń, określały rodzaj i termin ceremonii jak i kierowały całym życiem Irokezów mając pierwszeństwo przed innymi sprawami. Było to więc społeczeństwo żyjące w zgodzie ze swoją duszą o jakiem Freud mógłby tylko pomarzyć i dzięki temu było to zdrowe psychicznie społeczeństwo w którym nie znano chorób psychicznych podobnie jak i w innych społecznościach na świecie podążającymi za swoimi snami. Przykładem takiego społeczeństwa jest lud Senoi w którym również nie znane są zaburzenia psychiczne i nie występują konflikty a których kultura w jeszcze większym stopniu niż kultura Irokezów oparta jest o sny.
Podczas rytuałów przesilenia zimowego i w innych porach roku odbywało się święto uczty snów onoharoia organizowano świętą grę podczas której przedstawiano swoje sny w formie zagadki aby inni mogli je odgadnąć i spełnić specjalne senne pragnienie ondinnonc czego dokonywano zazwyczaj na koniec uczty ofiarnej. Szczególnie istotne było to w przypadku snów kogoś chorego i często ceremonia prowadziła do wyzdrowienia. Sny spełniano symbolicznie, odgrywając ich treść lub dosłownie. Przykładowo pewnemu mężczyźnie przyśnił się sen w którym pewna kobieta sama w kajaku na środku jeziora bez wiosła. Śniący zaprosił ją na ceremonię odgadywania snów a kiedy go odgadnięto podarowano dziewczynie miniaturkę kajaku z wiosłem aby zapobiec niebezpieczeństwu.
(Odgrywanie snów stało się podstawową metodą odkrytej przez Mindella pracy z procesem jak sam napisał : „
Na przykład, jeżeli klient opowiada mi sen o wężu i by to opisać, porusza jednocześnie rękami, mogę zamplifikować proces prosząc go, aby poruszał nimi jeszcze mocniej, mogę poruszać własnymi ramionami lub też zasugerować, by sam zaczął poruszać się jak wąż. Jeżeli natomiast klient szczegółowo określa kolor, rozmiar i kształt węża, wówczas stwierdzam, iż kanał wizualny jest istotny i amplifikuję proces w tym kanale prosząc klienta, aby wyobraził sobie węża jeszcze dokładniej i skupił swoją uwagę na tym obrazie.” )
Sny o istotach nadprzyrodzonych wiązały się z koniecznością wykonania stosownego rytuału, który służył bądź odegnaniu złych mocy bądź też wypełnienia określonych rytuałów w celu zapewnienia mocy duchowej i otrzymania błogosławieństwa. Skuteczność terapii snów Irokezów potwierdzali nawet jezuici.
Kiedy pragnienie senne nie było zrozumiałe szaman odgadywał je pracując ze śniącym poprzez marzenia na jawie po wypiciu świętych ziół i inkantacjach do swego ducha opiekuńczego lub podczas innego snu bądź ceremonii wróżenia. Odreagowanie złych snów chroniło przed problemami lub służyło leczeniu istniejących zaburzeń.
Uczta snów onoharoia wykonywana podczas przesilenia służyła odreagowaniu snów całej społeczności. Śniący jednak mógł zażądać dowolnego rytuału jeśli czuł, że jest to konieczne a społeczność pomagała mu w tym.
Sen mógł ujawnić pragnienia nie tylko śniącego, ale również istot nadprzyrodzonych, które należało niezwłocznie zaspokoić dla bezpieczeństwa śniącego jak i społeczności. Tak więc była to bardzo szczególna rozbudowana kultura snów. Inne plemiona również przywiązywały duża wagę do snów, posiadały swoje sposoby postępowania w większości odnosiło się to jednak do przede wszystkim „Wielkich Snów” zsyłanych przez duchy, zwykle sny nie wymagały tak wielkich zabiegów o ich dopełnienie choć również ich nie lekceważono i bardzo często postępowano zgodnie z nimi – jednak najbardziej rozbudowane rytuały zaspokajania snów spotykamy właśnie u Irokezów.
Mimo iż Freud a po nim wielu wybitnych psychoanalityków przywróciło nam dawno zapomnianą wiedzę o wadze snów i ich wpływie na nasze zdrowie psychiczne wiedza ta nie stała się czymś powszechnym i poza specjalistami niewielu ludzi potrafi sobie radzić ze snami. Nie wypracowano również bardziej ogólnego sposobu postępowania ze snami. Sny póki co pozostają domeną specjalistów, którzy w zaciszu swych gabinetów próbują leczyć pacjentów analizując ich sny kiedy sytuacja jest już bardzo poważna. Nie istnieje coś takiego jak profilaktyka snów, która była częścią każdej tradycyjnej kultury a sny pozostają ciągle poza obrębem współczesnej społeczności i być może właśnie to sprawia, że nasze społeczeństwa są jakie są z niezliczonymi dewiacjami i zaburzeniami psychicznymi. Do tej tezy przychylają się wielcy nauczyciele duchowi różnych tradycji np. wybitny mistrz Bon Tenzin Wangyal Rinpocze powiedział, że gdybyśmy nauczyli się słuchać swoich snów wszyscy psychiatrzy i psychoterapeuci stracili by pracę. Być może to właśnie tradycja Irokezów pokazuje nam kierunek w jakim powinniśmy podążyć przywracając naszym snom właściwe miejsce w życiu i społeczności. Ondinnonk – skryte pragnienia duszy ujawnione we śnie mogą być realizowane w naszym życiu z pożytkiem dla nas i dla innych zarówno w formie bezpośredniej jak i symbolicznej uwalniając nas od napięć i stając się źródłem radości dla nas i dla innych. Być może z czasem zaczniemy doceniać wagę snów odzyskując dawno utraconą równowagę. Osobiście często kupuję sobie różne drobiazgi jakie pojawiają się w moich snach i jest to dla mnie źródłem radości i pozytywnej energii
Nie jestem Irokezem ani nie żyję w społeczności Irokezów więc nie mogę liczyć na pomoc innych w zaspokajaniu Ondinnonk, ale myślę, że mogło by to być bardzo miłe i na pewno sprawiło by, że więzi w społeczeństwie stały by się wówczas o wiele głębsze i trwalsze a życie przyjemniejsze.